Shaolin Kung Fu

Huo Yuanjia - legenda chińskego wushu

Huo Yuanjia urodził się w 1868 roku w wiosce Xiaonan (okręg Jinghai w Tianjin). Był czwartym z dziesięciu dzieci Huo En Di. Jego ojciec zarabiał na życie prowadząc farmę, jednak dodatkowym zajęciem było ochranianie kupieckich karawan podróżujących do Mandżurii i z powrotem. Członkowie rodziny Huo byli znanymi praktykami tradycyjnego chińskiego wushu. Jednakże sam Huo Yuanjia urodził się słaby i podatny na choroby, dlatego jego ojciec nie uczył go sztuk walki. Z powodu dolegliwości, Huo En Di chciał by jego syn poświęcił się nauce, a nie wushu. Najprawdopodobniej wyszło mu to na dobre gdyż w późniejszych latach znany był ze swojej pokory i sprawiedliwego osądu sytuacji. Było to wielkie poświęcenie dla młodego Yuanjia, ponieważ jego zainteresowanie szkołą i mizerna sylwetka były powodem zaczepek ze strony jego kolegów. Upokorzono go również gdy w wieku 12 lat był bity przez 8 i 9 letnie dzieci. Jego ojciec wynajął japońskiego nauczyciela o imieniu Chen Seng Ho (Chiang Ho), który w zamian za pobieranie nauk rodzinnego stylu walki rodziny Huo, uczył Yuanjia pokory i wytrwałości. Odrzucając drogę, jaką wybrał ojciec dla swojego syna, Huo Yuanjia każdego dnia chował się w krzakach i z ukrycia obserwował plac treningowy, na którym Huo En Di trenował i nauczał. Nocami zaś, sam trenował to co podpatrzył w ciągu dnia. Trwało to około 10 lat.
W 1890 roku wojownik z prowincji Henan o imieniu Duo odwiedził rodzinę Huo. Sposób jego zachowania sprowokował walkę pomiędzy nim a starszym bratem Yuanjia, który został pobity. Po walce ku zdziwieniu całej rodziny Huo Yuanjia wyszedł na platformę i pokonał przybysza. Od tego momentu Huo En Di formalnie nauczał swojego młodszego syna. W krótkim czasie jego sława rozniosła się po okolicy, gdyż Yuanjia startując w turniejach, zaczął wygrywać z innymi praktykami sztuk walki.
Huo Yuanjia zaczął również pracować ze swoim ojcem jako ochrona. Pewnego razu, gdy eskortowali grupę mnichów, otrzymali list z pogróżkami. Yuanjia przyjął wyzwanie szefa bandy Zhao, pokonując go bez problemu (połamał mu ręce). Reszta oprychów uciekła w popłochu. Wracają do domu ze swoich wypraw sprzedawał drewno, dorabiając sobie w ten sposób. W 1896 roku podjął pracę w aptece, gdzie dowiedział się dużo o świecie. Właścicielem był lekarz, który po powrocie z jednego ze swych wyjazdów do Japonii powiedział Yuanjia o zagrożeniu jakie ten kraj niesie dla Chin. W 1898 kiedy wybuchło Powstanie Bokserów Państwo Środka było rozdarte poprzez siły zachodu i wschodu. Chińczycy wierzyli, że niebiosa im sprzyjają i nie mogą być pokonani przez żaden kraj na świecie. Był to niszczący pogląd, który tak osłabił kraj, iż nawet Japończycy odnoszący się na przestrzeni minionych lat z szacunkiem wobec Chin, byli w stanie wpłynąć na rząd tego kraju.
Prawdziwa sława Huo Yuanjia przyszła, kiedy w 1901 roku odpowiedział na ogłoszenie wzywające do walki, które rzucił rosyjski zapaśnik. Otwarcie obrażał on Chińczyków, nazywając ich "chorymi ludźmi Azji" oraz "chorymi ludźmi wschodu", gdyż nikt nie był w stanie stawić mu czoła. Do pojedynku pomiędzy zapaśnikiem a Yuanjia doszło w parku Xiyuan, gdzie ten drugi odniósł już sporo zwycięstw. Po przegranym dla Rosjanina pojedynku powiedział on, że robi to, bo z czegoś musi żyć. Na to Huo Yuanjia poprosił go aby napisał w gazecie przeprosiny, na co Rosjanin przystał.
Pomiędzy 1909 i 1910 rokiem Huo Yuanjia dwukrotnie udawał się do Szanghaju, aby podjąć walkę z Brytyjskim bokserem Herculesem O'Brien. Trudno było ustalić zasady, na których miała odbyć się walka. Hercules nalegał na zachodnie reguły boksu, podczas gdy Yuanjia przyzwyczajony był do walk na leitai. W końcu zdecydowano że zwycięzcą zostanie ten, kto pierwszy znokautuje przeciwnika. Jednak O'Brien nigdy nie podjął walki wybierając opuszczenie miasta.
Zhang Wen Dat, którego Huo Yuanjia pokonał w imieniu mnichów urządził turniej walki mając nadzieję, że jednym z uczestników będzie ten, z którym przegrał. Yuanjia uznał, że nie musi nic nikomu udowadniać i wyzwania nie przyjął. Jednak zdeterminowany Zhang pojechał do Szanghaju i rzucił otwarte wyzwanie. Ze względu na chorobę Huo Yuanjia zdecydował, że walczyć w jego imieniu będzie Liu Zheng Sheng - jego najlepszy uczeń. Następnego dnia rozeszła się wieść, że Liu nie wygrał, a cały pojedynek zakończył się remisem. Huo Yuanjia podszedł do Zhanga i zaproponował aby całą sprawę zakończyć i podał mu rękę. Zhang odmówił. Będąc ciągle wyzywanym do walki Yuanjia uznał, że nie ma wyboru. Podjął wyzwanie i pokonał oponenta dwoma ruchami. Następnie podszedł do niego i powiedział, że przegrana nie jest wynikiem braku umiejętności ale tego, że walczył dla zemsty, a w jego zachowaniu nie było cienia pokory i trzeźwej oceny sytuacji.
Rozczarowanie ludźmi takimi jak Zhang Wen Dat oraz używanie broni palnej doprowadziły do tego, że Huo Yuanjia zaczął zastanawiać się nad sensem używania tradycyjnego chińskiego wushu. Jednak swoim zachowaniem i niezliczoną ilością zwycięskich pojedynków dawał Chińczykom nadzieję w tamtym trudnym okresie i wzbudzał w nich poczucie dumy. Znany był już wówczas jako najlepszy wojownik na świecie.
Podczas panowania dynastii Qing, mandżurski cesarz w obawie, że naród chiński będzie chciał przywrócić panowanie Mingów, wydał dekret zakazujący uprawiania sztuk walki. Bał się powstania skierowanego przeciw niemu. Wszyscy zarządcy prowincji zobowiązani byli do pozamykania i usunięcia wszelkich miejsc, w których ćwiczono wushu. Każdy, kto nazywał siebie mistrzem tradycyjnego wushu trafiał do więzienia.
Chen Qimei, członek Chińskiego Ruchu Rewolucyjnego podał pomysł wytrenowania milionów młodych ludzi pod względem fizycznym i wojskowym. Cykl szkolenia przewidział na 10 lat. Po tym czasie mieliby oni stawić czoła niechcianemu władcy. Tak więc przy wsparciu Huo Yuanjia, jego przyjaciół, sponsorów założyli Centrum Treningowe Chin Woo. Prezesem został Nong Jin Sun.
Huo Yuanjia musiał ukryć fakt, że w centrum nauczał sztuk walki, samoobrony oraz zaszczepiał idee patriotyzmu i tzw. chińskiej dumy.
Huo Yuanjia cały czas chorował na żółtaczkę oraz gruźlicę. W pewnym momencie zaczął spotykać się z japońskim lekarzem. Kiedy jego stan zdrowia poprawił się, reputacja Yuanjia rozeszłą się po japońskich szkołach walki. Lekarz będący członkiem Japońskiego Związku Judo znajdującego się w Szanghaju zaprosił go do współzawodnictwa. Li Zheng Shen ponownie walczył w imieniu Huo Yuanjia. Wynik pojedynku był niejednoznaczny, strona japońska twierdziła, że wygrał ich judoka, z kolei Chińczycy za zwycięzcę uznali ucznia Yuanjia.
Poważnie chory Huo Yuanjia zmarł 9 sierpnia 1910 roku (niektóre źródła podają datę 14 września 1910 roku). Miał 42 lata. Kiedy dokładnie i dlaczego umarł jest owiane tajemnicą. Istnieją spekulacje, że został otruty podczas pojedynku z japończykami. Inna hipoteza to złe zalecenia medyczne (leczenie i leki) wydane przez jego nowego chińskiego lekarza. Jeszcze inni uważają, iż został on otruty przez europejskich kolonistów, aby osłabić ducha narodu chińskiego. Z kolei istnieje również pogląd, że jego dramatyczna śmierć miała podnieść wartość chińskiego wushu nad rozwijającymi się w tamtym czasie japońskimi sztukami walki.
Chen Gong Zhe, historyk i uczeń Huo Yuanjia, który zmarł w 1961 roku napisał, że przyczyną śmierci jego nauczyciela było krwioplucie. Nie wspomniał on nic na temat otrucia przez japończyków. Nie napisał on również, iż podawane lekarstwa zawierały arszenik. (W latach 1900 arszenik był używany do leczenia wielu chorób, w tym również gruźlicy). W 1989 roku przeniesiono grób Huo Yuanjia i jego żony. Odkryto wówczas iż na jego kościach widnieją czarne plamy. Badania w laboratorium policyjnym wykazały, że byl to arszenik. Trudno z całą pewnością określić czy przyczyną śmierci Huo Yuanjia było otrucie czy niewłaściwy sposób leczenia. Faktem natomiast jest, że utworzona organizacja o nazwie Stowarzyszenie Atletyczne Chin Woo, której patronem jest Huo Yuanjia, rozwija się prężnie na całym świecie, propagując tradycyjne chińskie wushu.

Krzysztof Brzozowski
Źródła:
http://www.chinwoo.com

Wróć do spisu artykułów